Epidemia koronawirusa zespołu ostrej niewydolności oddechowej SARS-CoV-2 po raz kolejny obnażyła słabość kapitalizmu. Kapitaliści bez pruderii wykorzystali sytuację do zarobienia kosztem zdrowia i ryzyka zarażenia. Z kolei białopolski rząd pokazał, jak bardzo jest naiwny kupując bez pewności na rynku sprzęt i środki ochrony dla służby zdrowia.
Wyszło na jaw, że maseczki sprowadzone z Chin i zakupione przez Rząd są fałszywe i nadają się wyłącznie do użycia jako proste maseczki chirurgiczne, a nie dla osób leczących chorych na chorobę koronawirusową CoViD-19. To samo z maseczkami sprowadzonymi przez Kombinat Górniczo-Hutniczy Miedzi w Lubinie Górniczym, które do Polski przyleciały największym samolotem przewozowym świata, a które witał w Porcie Lotniczym Warszawa-Okęcie komitet powitalny z przewodniczącym Rady Ministrów na czele. Na fałszywe maseczki nacięła się Fundacja Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Podobne sygnały płyną m.in. z dostaw wykonanych na zlecenie Komisji Europejskiej czy władz Hiszpanii.
Wydawać by się mogło, że zaangażowanie najwyższych władz gwarantuje pewność. Państwowe zakupy niegdyś były obwarowane szeregiem warunków, a już sama próba oszukania państwa kończyła się kryminałem. Nic bardziej mylnego, mamy kolejny odcinek państwa z kartonu. Koronawirus obnażył zuchwałość kapitalistów i naiwność rządzących.
Dla osób mających dobrą świadomość, to nie jest żadne zaskoczenie. Od dawna wiadomo, że kapitaliści zrobią wszystko by zarobić, a sprzęt z Chin słynie z niskiej jakości. Czy w końcu tak jasne unaocznienie tego zmusi społeczeństwo i władze to zastanowienia się? Wątpliwe. Białopolski rząd już się usprawiedliwia, że podobna sytuacja jest w całej Europie. Nie widzi, że jest kartonem, nawet jeśli z tego samego kartonu są struktury państwowe innych państw w Europie.
Rząd zapewnia, że maseczki nie trafiły do walczących z epidemią, więc nie spowodowały bezpośredniego zagrożenia. Tylko czy można temu wierzyć? Wcześniej rządzący wielokrotnie kłamali, a w tej sprawie – sprzętu sprowadzonego przez KGHM – także początkowo zapewniali że wszystko jest w porządku.
Rozwiązaniem na przyszłość jest posiadanie własnych, państwowych wytwórni, zakładów i przedsiębiorstw dających państwu i społeczeństwu między innymi środki medyczne i ochronne, których zapasy powinny w maksymalnym stopniu wystarczać na wypadek epidemii czy innych kryzysów. Do tego potrzebne jest obalenie kapitalizmu i zmiana ustroju na uspołeczniony.
Wyszło na jaw, że maseczki sprowadzone z Chin i zakupione przez Rząd są fałszywe i nadają się wyłącznie do użycia jako proste maseczki chirurgiczne, a nie dla osób leczących chorych na chorobę koronawirusową CoViD-19. To samo z maseczkami sprowadzonymi przez Kombinat Górniczo-Hutniczy Miedzi w Lubinie Górniczym, które do Polski przyleciały największym samolotem przewozowym świata, a które witał w Porcie Lotniczym Warszawa-Okęcie komitet powitalny z przewodniczącym Rady Ministrów na czele. Na fałszywe maseczki nacięła się Fundacja Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Podobne sygnały płyną m.in. z dostaw wykonanych na zlecenie Komisji Europejskiej czy władz Hiszpanii.
Wydawać by się mogło, że zaangażowanie najwyższych władz gwarantuje pewność. Państwowe zakupy niegdyś były obwarowane szeregiem warunków, a już sama próba oszukania państwa kończyła się kryminałem. Nic bardziej mylnego, mamy kolejny odcinek państwa z kartonu. Koronawirus obnażył zuchwałość kapitalistów i naiwność rządzących.
Dla osób mających dobrą świadomość, to nie jest żadne zaskoczenie. Od dawna wiadomo, że kapitaliści zrobią wszystko by zarobić, a sprzęt z Chin słynie z niskiej jakości. Czy w końcu tak jasne unaocznienie tego zmusi społeczeństwo i władze to zastanowienia się? Wątpliwe. Białopolski rząd już się usprawiedliwia, że podobna sytuacja jest w całej Europie. Nie widzi, że jest kartonem, nawet jeśli z tego samego kartonu są struktury państwowe innych państw w Europie.
Rząd zapewnia, że maseczki nie trafiły do walczących z epidemią, więc nie spowodowały bezpośredniego zagrożenia. Tylko czy można temu wierzyć? Wcześniej rządzący wielokrotnie kłamali, a w tej sprawie – sprzętu sprowadzonego przez KGHM – także początkowo zapewniali że wszystko jest w porządku.
Rozwiązaniem na przyszłość jest posiadanie własnych, państwowych wytwórni, zakładów i przedsiębiorstw dających państwu i społeczeństwu między innymi środki medyczne i ochronne, których zapasy powinny w maksymalnym stopniu wystarczać na wypadek epidemii czy innych kryzysów. Do tego potrzebne jest obalenie kapitalizmu i zmiana ustroju na uspołeczniony.