Walentynki to naleciałość z zachodu i przykład amerykanizacji. Mają zapewnić zwiększenie obrotów handlu w okresie między Bożym Narodzeniem a Wielkanocą. W rzeczywistości nawet pogoda 14 lutego nie sprzyja świętu zakochanych, bo co tu romantycznego robić kiedy na dworze śnieg, mróz, szarzyzna i szybki zmierzch? Nasze rodzime Święto Zakochanych jest w noc 21/22 czerwca – Święto Ognia i Wody (Noc Kupały). Jest to najkrótsza noc w roku, a święto to ma tradycje liczące wiele setek lat. Jest ono znacznie bardziej atrakcyjniejsze i niekomercyjne. Co do Walentynek, Walentyna jest tylko jedna i jest nią Walentyna Włodzimierzowna Tierieszkowa.
Rys. Benek Homziuk, źródło: Miejska Biblioteka Publiczna im. Hieronima Łopacińskiego w Lublinie
Źródło: Lightj, Wikimedia Commons
Kawiarnia „Walentynka” w Uniejowie, nazwana na cześć Walentyny Tierieszkowej.
Rys. Benek Homziuk, źródło: Miejska Biblioteka Publiczna im. Hieronima Łopacińskiego w Lublinie
Źródło: Lightj, Wikimedia Commons
Kawiarnia „Walentynka” w Uniejowie, nazwana na cześć Walentyny Tierieszkowej.