Twórcy strony Socjalizm Teraz ostro przejechali się na Fejsbuku, który całkowicie skasował ich stronę bez żadnego uzasadnienia. Jeszcze pół roku temu redaktor naczelny tej strony nie widział nic niestosownego w cenzurowaniu niektórych innych stron.
Strona Socjalizm Teraz istniała na Twarzoksiążce (Facebook) od 2011 roku, lubiło ją ok. 8 tys. użytkowników. 5 sierpnia 2021 portal usunął stronę bez żadnego ostrzeżenia, nie podając żadnego powodu i ignorując odwołania. Nie wskazano żadnych konkretnych treści lub wpisów, które mogłyby budzić zastrzeżenia. Ponownie założono stronę o tej samej nazwie, ale i ta została usunięta już po kilku minutach. Jako strona Lewica Narodowa wyrażamy swoją solidarność towarzyszkami i towarzyszami z portalu Socjalizm Teraz, mimo że w wielu sprawach się nie zgadzaliśmy, to jednak razem walczymy z kapitalizmem.
Niemniej trzeba też zauważyć, że redakcja strony Socjalizm Teraz postępowała naiwnie. Na początku 2021 roku redaktor naczelny ST, Tymoteusz Jakub Jerzewicz Kochan, nie zauważał żadnej niestosowności w zablokowaniu kont Donalda Jana Fredowicza Trampa, odchodzącego naczelnika państwa Stanów Zjednoczonych. Możemy się nie zgadzać z poglądami przedstawianymi przez Trampa i być może było to uzasadnione, ale równocześnie z łatwością można było dostrzec, że sposób i czas wykonania tego postanowienia stawiały ogromne wątpliwości. Było to stronnicze. Tych wątpliwości nie Tymoteusz Kochan nie potrafił dostrzec.
Również uzależnianie się wyłącznie od portali społecznościowych przez Socjalizm Teraz było błędne. Ostatni wpis na własnej stronie sieciowej Socjalizm Teraz był ponad rok temu, a i wcześniej strona była zaniedbywana. Możliwość śledzenia wpisów przez RSS wprowadzono tylko na wyraźną prośbę jednego z czytelników. Cała aktywność strony Socjalizm Teraz opierała się na Fejsbuku, co może było uzasadnione 5-7 lat temu, ale współcześnie takich błędów nie można popełniać. Coraz więcej przypadków, kiedy to Fejsbuk wprost cenzuruje i jest stronniczy. Można było przewidzieć, że z czasem może usunąć i Socjalizm Teraz.
Jakby tego było mało, zarządzający stroną Socjalizm Teraz płacili Fejsbukowi za promowanie ich wpisów. Czyli sami dawali zarobić tej ohydnej, zachodniej korporacji. I dalej by to robili, ale Fejsbuk 2-3 lata temu zablokował im tę możliwość.
No i ostatni kamyczek do ogródka Socjalizmu Teraz. Administratorzy tej strony nie wykazywali się obiektywizmem i można było dostać tam bana w dyskusji o podłożu lewicowym, np. za chwalenie Polski Ludowej czy krytykę Unii Europejskiej. Teraz Fejsbuk zrobił to samo – samowolnie uznał, że Socjalizm Teraz dostanie bana. Choć obiektywnie trzeba przyznać, że Socjalizm Teraz był dość wartościową stroną, przedstawiającą jakieś bogactwo lewicowych myśli. Takie 1maja.info, które rozprzestrzenia fałszywe informacje, teorie spiskowe a ostatnio neguje sens szczepień – działa sobie w najlepsze na Fejsbuku.
Nowa strona dotychczasowych działaczy z Socjalizmu Teraz będzie się nazywać Marksizm Teraz. Dostępna jest już do polubienia: kliknij tutaj.
Czytaj również:
Samowolka portali społecznościowych
Fejsbuk powinien odejść w zapomnienie
Cenzura na zachodnich portalach społecznościowych
Fejsbuk zbanował nowości w Australii
Co zamiast Googli i Twarzoksiążki?
Strona Socjalizm Teraz istniała na Twarzoksiążce (Facebook) od 2011 roku, lubiło ją ok. 8 tys. użytkowników. 5 sierpnia 2021 portal usunął stronę bez żadnego ostrzeżenia, nie podając żadnego powodu i ignorując odwołania. Nie wskazano żadnych konkretnych treści lub wpisów, które mogłyby budzić zastrzeżenia. Ponownie założono stronę o tej samej nazwie, ale i ta została usunięta już po kilku minutach. Jako strona Lewica Narodowa wyrażamy swoją solidarność towarzyszkami i towarzyszami z portalu Socjalizm Teraz, mimo że w wielu sprawach się nie zgadzaliśmy, to jednak razem walczymy z kapitalizmem.
Niemniej trzeba też zauważyć, że redakcja strony Socjalizm Teraz postępowała naiwnie. Na początku 2021 roku redaktor naczelny ST, Tymoteusz Jakub Jerzewicz Kochan, nie zauważał żadnej niestosowności w zablokowaniu kont Donalda Jana Fredowicza Trampa, odchodzącego naczelnika państwa Stanów Zjednoczonych. Możemy się nie zgadzać z poglądami przedstawianymi przez Trampa i być może było to uzasadnione, ale równocześnie z łatwością można było dostrzec, że sposób i czas wykonania tego postanowienia stawiały ogromne wątpliwości. Było to stronnicze. Tych wątpliwości nie Tymoteusz Kochan nie potrafił dostrzec.
Również uzależnianie się wyłącznie od portali społecznościowych przez Socjalizm Teraz było błędne. Ostatni wpis na własnej stronie sieciowej Socjalizm Teraz był ponad rok temu, a i wcześniej strona była zaniedbywana. Możliwość śledzenia wpisów przez RSS wprowadzono tylko na wyraźną prośbę jednego z czytelników. Cała aktywność strony Socjalizm Teraz opierała się na Fejsbuku, co może było uzasadnione 5-7 lat temu, ale współcześnie takich błędów nie można popełniać. Coraz więcej przypadków, kiedy to Fejsbuk wprost cenzuruje i jest stronniczy. Można było przewidzieć, że z czasem może usunąć i Socjalizm Teraz.
Jakby tego było mało, zarządzający stroną Socjalizm Teraz płacili Fejsbukowi za promowanie ich wpisów. Czyli sami dawali zarobić tej ohydnej, zachodniej korporacji. I dalej by to robili, ale Fejsbuk 2-3 lata temu zablokował im tę możliwość.
No i ostatni kamyczek do ogródka Socjalizmu Teraz. Administratorzy tej strony nie wykazywali się obiektywizmem i można było dostać tam bana w dyskusji o podłożu lewicowym, np. za chwalenie Polski Ludowej czy krytykę Unii Europejskiej. Teraz Fejsbuk zrobił to samo – samowolnie uznał, że Socjalizm Teraz dostanie bana. Choć obiektywnie trzeba przyznać, że Socjalizm Teraz był dość wartościową stroną, przedstawiającą jakieś bogactwo lewicowych myśli. Takie 1maja.info, które rozprzestrzenia fałszywe informacje, teorie spiskowe a ostatnio neguje sens szczepień – działa sobie w najlepsze na Fejsbuku.
Nowa strona dotychczasowych działaczy z Socjalizmu Teraz będzie się nazywać Marksizm Teraz. Dostępna jest już do polubienia: kliknij tutaj.
Czytaj również:
Samowolka portali społecznościowych
Fejsbuk powinien odejść w zapomnienie
Cenzura na zachodnich portalach społecznościowych
Fejsbuk zbanował nowości w Australii
Co zamiast Googli i Twarzoksiążki?